16 czerwca 2016

ShinyBox: MajowoMi | 2016

W związku z tym, że niebawem wysyłka urodzinowego Shinyboxa przychodzę do Was dzisiaj z recenzją majowego pudełeczka. I wybaczcie, że nie było postu o ulubieńcach zeszłego miesiąca względem pielęgnacji ciała. Postanowiłam, że pod koniec miesiąca o nich wspomnę gdy będę pisać o czerwcowych. Ale teraz zapraszam na recenzję MajowoMi :)




1. Delia, Plastry z woskiem do depilacji ciała, zapach truskawek

Pierwszy i ostatni raz używałam tych plastrów. Nie ze względu na ból. Plastry wręcz "zrywały" mi skórę! Przez około 2 tygodnie zajęło mi regeneracja uszkodzonego naskórka. Osocze, ból i nieestetyczny wygląd na dobre zniechęciły mnie do tych plastrów! Jedynym plusem jest przyjemny zapach. Może i trochę włosków się pozbyłam, ale nie za taką cenę...

2. Oillan, Active, Bioaktywna emulsja do mycia i kąpieli

Gorąco polecam. Po przygodzie z pewnym żelem pod prysznic ten oto produkt poprawił stan mojej skóry. Nie posiada SLS i jak dla mnie ma typowo olejny zapach. Łagodzi podrażnienia i szorstkie łokcie. Wyczuwalnie nawilża skórę.

3. Joanna, Body Naturia, peeling myjący z truskawką

Uwielbiam obłędny zapach truskawek tego peelingu. Uwaga, posiada mikrogranulki. Mi osobiście to nie przeszkadza, dobrze zdziera. Skóra po nim jest przyjemnie gładka. Z wydajnością trochę gorzej, ale stosuje go naprzemiennie z peelingiem kawowym. Pisałam o nim tutaj.

4. Schwarzkopf, Oil Nutritive, maska przeciw rozdwajaniu

Co do tej maski mam mieszane uczucia. Nie zauważyłam żeby włosy się rozdwajały. Jednak też ich spektakularnie nie regeneruje. Jednak stosuje go dopiero od około 2 tygodni więc muszę jeszcze ją trochę przetestować. Nakładam ja 1-2 razy w tygodniu.

5. Efektima, Coconut Miracle, masło do ciała

W tym przypadku jest to miniaturowy produkt. A szkoda, bo na pewno będę do niego wracać. Cudownie nawilża, skóra jest przyjemnie miękka. Zauważyłam, że niektórych zapach przytłacza lub jest zbyt chemiczny. Dla mnie jest przepiękny! 

6. APN COSMETICS, Hydrovital, krem na noc

Dobry krem. Trochę zapach mnie odpycha, ale działanie ma dobre. O dziwo jak na noc, to krem szybko się wchłania. Mogłabym stosować go rano, ale obawiam się, że źle będzie łączyć się z podkładem. Optymalnie nawilża, skóra jest przyjemnie miękka. Tworzy lekki film na twarzy.


Ogółem jestem zadowolona z tego pudełka. Szkoda, że z APN zamiast kremu pod oczy dostałam ten na noc. Ale jak się nie ma, co się lubi, to się lubi, co się ma. :)
I pomimo, że maska na razie przeciętnie wychodzi, to cieszę się, że dostałam ten produkt zamiast spray'u. Wszelakie spray'e niekorzystnie działają na moje włosy. 

A jak tam Wasze pudełka? Dzielcie się opiniami w komentarzu! 


 MyOwnLittleLove  

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz