20 czerwca 2016

Gorący weekend

Było gorąco i nie mówię tu o pogodzie. Od piątku do wczoraj moje maleństwo strasznie męczyła gorączka. Momentami sięgała prawie 40 stopni... Cały weekend działałam na kawie i paru energetykach, inaczej byłoby i ze mną ciężko. Możliwa że była to "trzydniówka", jednakże jeszcze żadnej wysypki nie zauważyłam. A może przez wyrzynające się dwie dwójki na dole jednocześnie? Kto wie, grunt że córka czuje się już lepiej! Chociaż walczymy ze stanem podgorączkowym, to lepsze to niż istne piekło. Oby jutro jej całkowicie przeszło.

Zdjęcie z soboty, wyłączona wysoką temperaturą :(

Szybki wypad do parku na kaczka :) (dzisiai)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz