29 października 2016

Rossmann -49% - moje łupy

Każda kobieta uwielbia zakupy, choćby nie wiem jakby się tego zapierała. Mamy to po prostu w genach. Drogerie doskonale to wiedzą :)
Promocji -49% nie mogłam odpuścić.


Niestety zauważyłam, że z tej promocji skorzystały też dziewczyny z podstawówki/gimnazjum. Możecie się domyślić w jakim szoku byłam, kiedy zobaczyłam te wysmarowane ręce szminka lub kredkami do ust. A znalezienie pomadki nie otwartej lub "wymacanej" graniczyło z cudem. Naprawdę. Do sprawdzenia koloru są testery, chociaż i tych ciężko znaleźć a tak być nie powinno.
Ale rozumiem u tych dziewczyn jakiś krem BB lub lekki podkład i do tego błyszczyk, tusz do rzęs. Ale po co 13 latce...czerwona szminka?! Serio? Jestem matką i w życiu nie pozwole mojej córce na taki makijaż w tym wieku...

Ale wróćmy już do tematu,czyli tego co upolowałam. Nie jest tego tak dużo, a oprócz podkładu to reszta jest dla mnie nowością. Nie będę się rozpisywać, oceniać. Tutaj będą tylko zdjęcia, a parę słów o tych produktach napiszę za jakiś czas.

PS.: Zalotka nie była objęta promocją.







Brak komentarzy:

Prześlij komentarz