Cześć wszystkim!
Co tam u was? Bo u mnie dużo zmian! W końcu z narzeczonym jesteśmy na swoim. Własne mieszkanko, nasza forteca. Trochę komplikacji było, ale na szczęście już wszystko załatwione. Ciężko było, ale warto!Już się prawie zagospodarowaliśmy, a na większe zmiany w wystroju przyjdzie z czasem. Jest dobrze jak jest :).
Obiecałam wam, że z czasem zdradzę moją małą tajemnice. No już nie taką małą :) Zdjęcie, które wam pokażę jest sprzed miesiąca. Na nowsze na dniach postaram się pokazać.
I kogo my tu mamy ?! |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz