Skóra niemowlęcia jest bardzo delikatna, wrażliwa i 5 razy cieńsza w porównaniu do skóry osoby dorosłej. O tych najmłodszych trzeba dbać z należytą troską.
W kwestii odzieży najlepszym wyborem będzie kombinezon. Jest najbardziej praktyczny, ciepły i nie trzeba się zbytnio trudzić z ubieraniem. Ja posiadam z Early Days.
Co do czapek to tylko te grube. Dziecko o wiele łatwiej łapie przeziębienie i trzeba uważać, żeby nie przewiało mu uszek. Czapek mam mnóstwo, ale głównie korzystam z powyższych. Tą ostatnią ubieram kiedy na dworze nie jest zimno, lecz wietrznie.
Tej części garderoby raczej zdecydowana większość maluchów nie przepada, ale o niej też nie można pominąć. Jak dziecko ssie palce, to nie tyłko łatwo o odmrożenia, ale i maluch w trakcie łapie duże ilości zimnego powietrza.
Jeżeli chodzi o buty, to przy kombinezonie uważam za zbędne. Jednak nie moglam się powstrzymać i musiałam powyższą parę mieć ;)
Do ochrony twarzy Amelii mój wybór padł na Babydream. W tym przypadku sugerowałam się opiniami na wizaz. Smaruje buzie 10-15 minut przed wyjściem i zmywam od razu po powrocie.
To na tyle. Mam nadzieję, że post okazał się praktyczny i pomocny.
W kwestii odzieży najlepszym wyborem będzie kombinezon. Jest najbardziej praktyczny, ciepły i nie trzeba się zbytnio trudzić z ubieraniem. Ja posiadam z Early Days.
Co do czapek to tylko te grube. Dziecko o wiele łatwiej łapie przeziębienie i trzeba uważać, żeby nie przewiało mu uszek. Czapek mam mnóstwo, ale głównie korzystam z powyższych. Tą ostatnią ubieram kiedy na dworze nie jest zimno, lecz wietrznie.
Tej części garderoby raczej zdecydowana większość maluchów nie przepada, ale o niej też nie można pominąć. Jak dziecko ssie palce, to nie tyłko łatwo o odmrożenia, ale i maluch w trakcie łapie duże ilości zimnego powietrza.
Jeżeli chodzi o buty, to przy kombinezonie uważam za zbędne. Jednak nie moglam się powstrzymać i musiałam powyższą parę mieć ;)
To na tyle. Mam nadzieję, że post okazał się praktyczny i pomocny.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz