Cześć! Pomimo choroby (ach ten katar!) to wczorajszy dzień tym razem nie spędziłam pod kołdrą z chusteczkami. Mój narzeczony postanowił zabrać mnie do multikina w Atrium w Koszalinie wraz ze znajomymi. Wybraliśmy Mad Max : Na Drodze Gniewu 2D. Film całkiem niezły, a świr na gitarze najlepszy! Nie czułam się zawiedziona repertuarem, a nawet polecam. Troszkę psychiczny, ale daje rade, heh. I jak zwykle musiałam coś zjeść przed seansem - wrap z frytkami i colą ;)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz